Nasze wycieczki rowerowe

Na łono przyrody najlepiej udać się rowerem, nie zawsze jest to jednak sielanka.

 

Można na przykład zaliczyć asfalt (po próbie popchnięcia koleżanki).
 


 

Można też uwierzyć koleżance i pojechać na Bajkał przez Krakowską.
Teraz szukanie drogi już nic nie pomoże, nigdzie nie ma mostu przez Odrę.


 

Chyba, że kolejowy. Chwila strachu i jesteśmy na drugiej stronie...mostu,
ale jeszcze nie rzeki, dopiero jaz w Ratowicach nas uratował.


 

Ale w końcu, pod wieczór dotarliśmy nad Bajkał, a wycieczki nie zapomnimy.
 


 

Następnym razem znowu Odra stanęła nam na drodze, ale co to dla nas.
 


 

trzeba tylko pamiętać, aby zjeść po przeprawie (szkoda żarcia ;-)  

Nasz dom

SPIS ZDJĘĆ

Moskwa 1991