Dookoła Polski 1990

 

Mój pierwszy samochód.
Niezwłocznie wyruszyli¶my w podróż dookoła Polski.

 

Jak przystało na zmotoryzowanych turystów wszystko mieli¶my ze sob±.

 

A nawet kilkadziesi±t kilo arbuzów, dwa kartony rodzynek w czekoladzie itp.

 

Pierwsz± noc spędzili¶my w samochodzie z powodu braku paliwa.
Kolejn± pod namiotem po złapaniu gumy.

 

Rano Zwierzak zabrał się do kucharzenia,

 

kiedy przyszła pomoc córki gospodarza.

 

Dostali¶my gor±c± herbatę i co¶ jeszcze.

 

Kto wygra Kobylankę?

 

Na kolację udali¶my się do ciemnego lasu.

 

ale mieli¶my ze sob± nawet lampkę nocn±.

 

Dojechali¶my do Bieszczad

 

Mieli¶my widoki do góry

 

i na dół

 

a nawet do góry nogami.

 

Zreszt± tak wygodniej się pije ze strumyka

 

Teraz można zdobywać szczyty

 

Te malutkie

 

i te wielkie

 

I już Mazury. Go¶cinnie na obozie AZS. (jak widać bardzo go¶cinnie ;-)

 

Wspomogli¶my drużynę Politechniki Wrocławskiej

 

I poszli¶my popływać.

 

Oczywi¶cie nie wpław ;-)))

 

Bez koszulki jest chyba ładniej

 

No jak? Która mnie poderwie?

 

Gorce 1989

SPIS ZDJĘĆ

WŁOCHY 1992